O co biega?
Autor Philip King
„O co biega?” w oryginale „See How They Run” – to jedna z najzabawniejszych fars brytyjskiego komediopisarza Philipa Kinga. Spektakl jest pełen szybkiego tempa, niezliczonych zwrotów akcji i humoru.
Fabuła rozgrywa się czasie II wojny światowej w willi lokalnego pastora Toopa i jego żony Penelopy, byłej aktorki. Małżeństwo prowadzi spokojne życie na wsi, jednak wszystko zmieni wizyta niespodziewanego gościa podczas nieobecności duchownego. Rozpoczyna się lawina zdarzeń, która może doprowadzić do skandalu!
Przez dom przewijają się coraz to nowi bohaterowie, z którymi poradzić sobie musi wyzwolona Penelopa i jej sprytna, rezolutna służąca. Kobiety, zamiast rozwikłać sytuacje, wplątują się w coraz większe kłamstwa i intrygi. W pewnym momencie już nie wiadomo kto się pod kogo podszywa, kto jest pastorem, kto biskupem, a kto nazistowskim szpiegiem? O co biega?
Autor
Reżyseria
Przekład
Scenografia
Kostiumy
Reżyseria świateł
Asystent Reżysera
Inspicjent
Tytuł oryginalny „See how they run”.
W Polsce prawa Autora i Tłumacza reprezentuje Agencja ADiT.
Niczym byłaby nawet najlepsza fabuła, gdyby nie świetna gra aktorska i cały zespół udanie radzi sobie w roli ”zabawiacza” teatralnego. Tak trzeba traktować tę farsę i to jest ważna składowa sukcesu niniejszej sztuki.
"O co biega?" to szybkie tempo rozgrywania akcji. Przewrotność okoliczności oraz komizm sytuacyjny - pozwalają się zrelaksować i każdy, kto lubi tego typu rozrywkę na pewno może przez kilkadziesiąt minut nie myśleć o niczym innym niż o problemach pewnego pastora.
Świetnie wypada Agnieszka Możejko-Szekowska której postać jest może nieco przerysowana, ale bawi niezmiernie. Wprowadza do akcji dużo życia i zabawnych elementów. To prawdziwy wulkan energii, którego nie da się nie lubić. Świetnie wypadają też Dawid Malec oraz Marek Cichucki. Jednak prawdziwym objawieniem jest tu Michał Przestrzelski. Wprowadza świeżość, jest świetnie osadzony w roli i wypada bardzo prawdziwie. Bawi nie tylko aparycją, ale też zachowaniem, które idealnie pokazuje zagubienie i mogłoby być ilustracją do pytania "ej, ale o co w ogóle biega?".