Makbet
Autor William Shakespeare
Jakie Wiedźmy tym kręcą…
Widowisko Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku opiera się na klasycznym tekście, szuka mechanizmów, które determinują władzę, wiedzę i życie człowieka. W białostockiej inscenizacji „Makbeta” ważną rolę odgrywają barwne, interesujące – niekiedy wręcz okrutne – postaci kobiet. To one są tu osobami, wokół których toczy się akcja: Lady Makbet i Lady Macduff, ale nie mniej ważne są postaci Wiedźm. To one – wykorzystując ambicję Makbeta – uświadamiają mu, że tylko to jest w nim, czego nie ma… Mimo że spektakl skupia się na głębszych i bardziej uniwersalnych sensach, trudno nie zauważyć związków z bieżącymi wydarzeniami za naszą wschodnią granicą. W dramacie złowieszczo podkreślona jest odpowiedzialność za popełnione czyny, a szekspirowskie pytanie skąd się bierze zło w człowieku – zabrzmi z całą ostrością. Wszystkie elementy spektaklu oraz pięknie podane wierszem szekspirowskie frazy to magnes dla widzów, którzy chcą przeżyć i zobaczyć coś wartościowego, a także posłuchać czegoś mądrego.
Autor
Tłumaczenie
Reżyseria, muzyka i scenografia
Kostiumy
Inspicjent
Beata Chyczewska
Justyna Godlewska-Kruczkowska
Arleta Godziszewska
Krystyna Kacprowicz-Sokołowska
gościnnie
Katarzyna Mikiewicz
Agnieszka Możejko-Szekowska
Katarzyna Siergiej
Kamila Wróbel-Malec
Monika Zaborska
Bernard Bania
Krzysztof Ławniczak
Dawid Malec
Patryk Ołdziejewski
Sławomir Popławski
Michał Przestrzelski
Grzegorz Suski
gościnnie
Piotr Szekowski
Marek Tyszkiewicz
Kacper Wnorowski
gościnnie
Co przyciąga widzów do teatrów na „Makbeta"? Na pewno tematyka. Pragnienie władzy. Dojście po trupach do celu. Opowieść o zbrodni i poczuciu winy, nakręcających spiralę śmierci. Owe trzy elementy zawarte w Szekspirowskim tekście od XVII wieku zachęcają widzów do zagłębienia się w tragedii szkockiego bohatera.
Adaptacja „Makbeta" w reżyserii Grzegorza Suskiego na pewno jest ciekawą i warto się na nią wybrać.
[...]
Jak już zostało powiedziane powyżej, bardzo pozytywne wrażenie robią muzyka i scenografia. Pierwsza, rewelacyjnie oddaje charakter scen oraz emocje bohaterów. Druga odznacza się prostotą i urzekającym minimalizmem oraz zabawą z wielkością oraz kształtem. Za obie odpowiada reżyser. Można śmiało powiedzieć, że pod tym względem „Makbet" po białostocku jest ucztą dla uszu i oczu.