Za nami premiera „O co biega?”
W sobotę, 21 września, odbyła się premiera farsy „O co biega?”. Najnowsze przedstawienie wyreżyserował Grzegorz Chrapkiewicz. Widzowie nagrodzili spektakl owacjami na stojąco.
„O co biega?” Philipa Kinga to klasyczna brytyjska farsa. Akcja spektaklu dzieje się w czasie II wojny światowej w willi pastora Toopa. To komedia omyłek, dziwnych zbiegów okoliczności i zabawnych sytuacji. To także komedia charakterów, ludzkich osobowości, wśród których niemal każdy z nas może odnaleźć siebie czy kogoś podobnego.
– Farsa napisana jest w 1944 roku, a premiera odbyła się w 1945 roku i od tego czasu była grana na całym świecie, we wszystkich teatrach na świecie (również w Polsce) i utrzymuje się nadal w repertuarach. Mimo tego, że ten gatunek uznawany jest za niezbyt szlachetny, to jednak wnosi jakieś wartości – zdrowy, liryczny śmiech a nie rechot. Drugą wartością jest to, że sam autor był aktorem i pracował w teatrze, w związku z tym postaci są prawdziwe, krwiste, napisane wyraźnie, widać, że były tworzone przez aktora. Dialogów aż chce się słuchać, uczyć ich na pamięć i nimi rozmawiać. Nie ukrywam, że jest to też czysta rozrywka. Nie ma głębokiego, „siódmego dna”, ale w dzisiejszych czasach, w których nie brakuje trudnych i bolesnych wydarzeń, może warto czasami taką chwilę zapomnienia przeżyć – mówi Grzegorz Chrapkiewicz, reżyser spektaklu „O co biega?”.
Autorem przekładu farsy Philipa Kinga jest Bożena Sławińska. Scenografię do przedstawienia „O co biega?” zaprojektował Wojciech Stefaniak, a za kostiumy odpowiedzialna jest Aneta Suskiewicz.
W sztuce „O co biega?” grają: Arleta Godziszewska, Agnieszka Możejko-Szekowska, Urszula Szmidt, Marek Cichucki, Dawid Malec, Patryk Ołdziejewski, Michał Przestrzelski, Mateusz Stasiulewicz oraz Piotr Szekowski.
Na spektakl zaprasza Mateusz Stasiulewicz, który w farsie „O co biega?” gra Intruza:
– Wcielam się w rolę niemieckiego jeńca. Pojawia się on niespodziewanie na plebanii i potęguje jeszcze bardziej chaos, który już się tam odbywa i całe zamieszanie. „O co biega?” to spektakl o „urwaniu głowy”, który z pewnością trafi do każdego odbiorcy – mówi Mateusz Stasiulewicz – odtwórca roli Intruza.
Widzowie entuzjastycznie przyjęli pierwszą premierę w nowym sezonie artystycznym 2024/2025 Teatru Dramatycznego, którą charakteryzuje dynamiczna akcja, mnóstwo zwrotów akcji i niesamowita dawka humoru.
– Z reżyserem spektaklu „O co biega?” miałam przyjemność już współpracować 14 lat temu przy okazji pracy nad przedstawieniem „Polowanie na łosia”. Tym bardziej się cieszę, że mogłam to artystyczne spotkanie powtórzyć. Bardzo mi pasuje sposób myślenia pana Chrapkiewicza, jego poczucie humoru, tempo pracy, przygotowanie do prób. Jest on również z zawodu aktorem, poza tym pedagogiem, dzięki czemu (jako praktyk) doskonale wie, jak zauważyć, docenić, pobudzić i uskrzydlić swoją obsadę. Myślę, że każdy z nas – aktorów grających w tym spektaklu ma poczucie, że jest ważnym elementem „tej układanki” i dzięki temu działa ona niezawodnie. Natomiast, żeby przekonać się „O co biega?” zapraszam na przedstawienie – warto wziąć udział w tej zabawowej gonitwie – zachęca Agnieszka Możejko-Szekowska, odtwórczyni roli Idy.
Przedstawienie będzie można obejrzeć 26, 27 i 28 września (godz. 19:00) oraz 25, 26 i 27 października (godz. 19:00) w Kinie Ton.
Bilety na spektakl w cenie: 70 zł – normalny, 60 zł – ulgowy oraz 45 zł – studencki dostępne są w Kasie Teatru (ul. Suraska 1) oraz w sprzedaży internetowej na stronie: dramatyczny.pl.