Single po japońsku

Single po japońsku

12 październiku w Teatrze Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku będzie można obejrzeć sztukę „Single po japońsku” w reżyserii Olafa Lubaszenki.

To historia pracowników pewnej korporacji, gdzie słowo „wolność” wydaje się nieprzyzwoite, a posiadanie własnego zdania może stać się przyczyną wymówienia lub przynajmniej nagany. Nie ma tu miejsca na miłość, bo nawet jeśli uda jej się wykiełkować w sercach pracowników, korporacyjne tryby zmielą ją na proch nim zdąży zakwitnąć. I wreszcie – nie ma tu miejsca na sens i celowość działań, bo praca musi trwać – obojętnie, czy czemuś służy, czy też sprowadza się do przelewania z pustego w próżne. Tak wygląda normalne korporacyjne życie, a przynajmniej tak sądzą nasi bohaterowie.

Magda (Katarzyna Maciąg), Nirek (Lesław Żurek), Joanna (Anna Mucha) i Sebastian (Wojciech Medyński) to członkowie zarządu korporacyjnego giganta, który z trudem walczy o przetrwanie na medialnym rynku. Podporządkowali swoją egzystencję pracy, a prywatne życie upchnęli w przerwie na lunch. Walka o władzę zaślepia ich do tego stopnia, że są dla niej gotowi poświęcić szczęście własne i szczęście najbliższych. Podwładnych traktują jak niewolników, a siebie samych niczym królewski dwór. Choć ich imperium chwieje się w posadach i z dnia na dzień kurczy się coraz bardziej, nie zauważają i tego.

Gdy okazuje się, że firmę po raz kolejny przejmuje inny właściciel – tym razem pochodzący z dalekiej Japonii – a obowiązującym strojem każdego pracownika staje się… kimono, w korporacyjnym cesarstwie wybucha bunt.

Nasi bohaterowie, zamiast wykazać się rozsądkiem i gasić pożar, dolewają oliwy do ognia. I to w olśniewającym dalekowschodnim stylu. Niczym ninja ruszają do walki, tyle tylko, że z samurajskimi mieczami w dłoniach. Pech w tym, że te samurajskie miecze mylą im się ze sztyletami do seppuku…

Sztuka Marcina Szczygielskiego „Single po japońsku”, kontynuacja wcześniejszych „Singli i Remiksów”, to komedia pomyłek. Farsa, która przedstawia naszą rzeczywistość w krzywym zwierciadle. Ale czy rzeczywiście krzywym? Może raczej wypukłym, które – niczym soczewka powiększającego szkła – pozwala wyraźniej dostrzec umykające nam w codziennym życiu szczegóły, absurdy i śmieszności współczesnego świata.

A wszystko to w zapierających dech w piersiach dekoracjach i kostiumach rodem z kraju kwitnącej wiśni, bo przecież rządzące dziś na całym globie korporacyjne mechanizmy właśnie stamtąd się wywodzą. Spektakl wyreżyserował znany aktor Olaf Lubaszenko.

„Single po japońsku”

12 października, godz. 20.00 Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku

Ceny: 120 zł (parter) 110 zł (balkon)

Do kupienia:
– www.ticketpro.pl
– www.kupbilecik.pl
– Biuro Ogłoszeń Kuriera Porannego (ul. św. Mikołaja 1, Białystok), tel.: (85) 748 96 02 lub (85) 748 96 02
– kasa OiFP (ul. Odeska 1, Białystok), tel.: (85) 306 75 04

Organizatorem spektaklu jest Kurier Poranny