Premiera spektaklu „Tschick”
22 listopada w Uniwersyteckim Centrum Kultury odbędzie się premiera spektaklu „Tschick”. Najnowsze przedstawienie reżyseruje Marek Gierszał.
„Tschick” to spektakl drogi. Zupełnie przypadkowe spotkanie, przypadkowy samochód (by nie powiedzieć wprost: kradziony), przypadkowa decyzja o rozpoczęciu podróży. Podróży – jak się w jej trakcie okaże – ku dojrzałości i zrozumieniu istoty życia. Z każdym – oczywiście przypadkowym – przystankiem, napotkanymi ludźmi i koniecznymi do podjęcia decyzjami, główny bohater przechodzi przemianę, coraz lepiej poznając siebie. Odkrywa także, czym jest dobro i zło, co jest potrzebne do szczęścia, czym jest przyjaźń i jak rodzi się miłość.
Spektakl opiera się na tekście Wolfganga Herrndorfa w adaptacji Roberta Koalla. Tłumaczenia dokonał Herbert Kaluza i Marek Gierszał.
– Powieść jest absolutnie poruszająca, a tekst bardzo głęboki. Opowiada o stanie rodziny, młodości, poszukiwaniu tożsamości – powiedział Marek Gierszał, reżyser „Tschicka”.
Przedstawienie przygotowuje zespół cenionych i znanych twórców. Za ruch sceniczny odpowiada Katarzyna Zielonka i Jarosław Staniek. Muzykę skomponował Adam Opatowicz, a Dorota Hermanowicz-Kozłowska przygotowała aktorów wokalnie. Jedną z piosenek pojawiających się w spektaklu skomponował Jakub Gierszał, a Patryk Ołdziejewski podjął się jej aranżacji.
Piękno scenografii stworzonej przez Andre Putzmanna podkreślił reżyser świateł – Peter Mayer.
– Powieść opowiada o podróży chłopców i musi to mieć konsekwencje scenograficzne. Przemierzają oni drogi, ulice oraz pola, czują się wolni i jadą przez świat. To poczucie chciałem spróbować oddać na scenie jakimiś znakami – zauważył Andre Putzmann, scenograf.
Wśród realizatorów jest też Hanna Sibilski, która do spektaklu „Tschick” zaprojektowała kostiumy.
– Rzecz się dzieje współcześnie, a ponieważ nasi wspaniali aktorzy grają przeróżne role, to ciekawą rzeczą dla widza jest zobaczenie kawałeczka tej innej postaci. W ten sposób naturalnie powstała mnogość kostiumów. Jeśli kostium będzie źle uszyty, krzywo lub bez serca to będzie niedobrze. Ważne jest, aby aktor komfortowo czuł się w swoim kostiumie – stwierdziła Hanna Sibilski.
W spektaklu „Tschick” zagrają: Justyna Godlewska-Kruczkowska, Paula Gogol, Marek Tyszkiewicz, Michał Przestrzelski i Mateusz Stasiulewicz.
– Każdy ma w sobie nastolatka cały czas i na próbach próbowaliśmy go odnaleźć – powiedział Michał Przestrzelski, odtwórca roli Tschicka.
– Między próbami udało nam się znaleźć wspólne poczucie humoru, żeby wejść lepiej w stan 14-latków, co ułatwiło tworzenie ról – dodał Mateusz Stasiulewicz, który w spektaklu gra Maika.
Bilety na przedstawienie dostępne są w kasie Teatru (ul. Suraska 1) oraz w sprzedaży internetowej.