Premiera „Mayday” już w sobotę

Premiera „Mayday” już w sobotę

W najbliższą sobotę (16 września) odbędzie się pierwsza w tym sezonie premiera. Zapraszamy na spektakl „Mayday” w reżyserii Witolda Mazurkiewicza.

„Mayday” to sztuka autorstwa Ray’a Cooney’a – brytyjskiego komediopisarza, uznawanego za mistrza farsy. Opowiada historię taksówkarza-bigamisty, który przez wiele lat wiedzie szczęśliwe życie u boku dwóch kobiet. Na skutek wypadku, jego tajemnica wychodzi jednak na jaw, co wywołuje lawinę komplikacji. Bohater miota się, usiłując ukryć podwójne życie przed małżonkami, mediami i policją. Znakomity komizm sytuacji fabularnych i języka sprawiają, że „Mayday” od ponad trzydziestu lat rozśmiesza publiczność na całym świecie.

– Pierwsza w tym sezonie premiera jest odpowiedzią na oczekiwania i potrzeby naszych widzów. Mam nadzieję, że spektakl przypadnie do gustu publiczności i na stałe zagości w repertuarze naszego Teatru. Życzyłbym sobie oraz aktorom, aby cieszył się taką popularnością jak np. „Szalone nożyczki”, które w tym roku świętowały jubileusz 10-lecia – mówi Piotr Półtorak, Dyrektor Teatru Dramatycznego.

Przedstawienie reżyseruje Witold Mazurkiewicz, który odpowiada także za scenografię i opracowanie muzyczne. Reżyser przyznaje, że Ray Cooney posiada niesłychany autorski kunszt i nie bez powodu od premiery „Mayday’a” powstały już tysiące realizacji tej sztuki w teatrach na całym świecie.
– Jest to farsa, którą można by nazwać „kanoniczną”. W tym sensie, że podkreśla podstawowe zasady gatunku. Jest niezwykle precyzyjnie i śmiesznie napisana. Myślę, że wielu autorów wzorowało się na niej. Nie jest „matką” samego gatunku, ale zapoczątkowała cały nurt, bardziej lub mniej udanych, naśladownictw. Dobrze zagrana sprawdzi się w każdym teatrze. W jednym ze swoich esejów Ray Cooney napisał, że do tego typu twórczości trzeba podchodzić bardzo poważnie i, paradoksalnie, na serio. Problemy ludzi, których w „Mayday” obserwujemy na scenie, są dla nas śmieszne, ale tak naprawdę niczym nie różnią się od problemów wielu bohaterów tragedii. Bo czymże się różni tragedia Otella i Desdemony od tragedii żony zdradzonej przez taksówkarza Johna Smitha? To są te same problemy.
Odmienny jest jedynie sposób ich ukazania. I dopiero podejście serio do życia i związanych z nim problemów pozwala wydobyć to poczucie humoru i śmiech, które w farsach tak bardzo cenimy – mówi Witold Mazurkiewicz.

Na Scenie Dużej teatru będzie można zobaczyć: Justynę Godlewską-Kruczkowską, Arletę Godziszewską, Bernarda Banię, Krzysztofa Ławniczaka, Sławomira Popławskiego, Marka Tyszkiewicza, Franciszka Utko oraz gościnnie Dawida Malca.

Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę (16 września), o godz. 19.00. Spektakl będzie można zobaczyć także: 17, 22, 23, 24, 29 i 30 września, a następnie 1, 13, 14 i 15 października. Bilety na wszystkie pokazy dostępne są w Kasie Teatru oraz w sprzedaży internetowej, na stronie: dramatyczny.pl/kupbilet.

Fot. Urszula Bondaruk